Jogurtowy sernik z konfiturą z borówek amerykańskich

Powracam z pysznym i prostym deserem! Sernik jest bardzo lekki, puszysty i pachnący. Mam nadzieję, że posmakuje każdemu:) Pomijając czas oczekiwań, robi się go zaledwie w kilkanaście minut, a w dodatku nie wymaga pieczenia:) Sernik na zimno w wersji mini powinien odpowiadać również osobom dbającym o linię ponieważ nie ma kalorycznego spodu i  można go zrobić z odtłuszczonego jogurtu:)

P.S. Oddałam już projekt magisterski i choć czeka mnie jeszcze obrona to mogę już powoli wracać do blogowania:) Wszystkim wiernym fanom dziękuję za cierpliwość, a pozostałych zachęcam do odwiedzin:)

Składniki (1 porcja):
1 duży kubeczek jogurtu greckiego (ok 250-330g)
1 łyżeczka naturalnego kakao
1 łyżka miodu
1 łyżka cukru pudru
1,5 łyżeczki żelatyny
1 łyżka konfitury ( u mnie domowej roboty z borówek amerykańskich)
listek mięty do ozdoby
1 rajskie jabłuszko również do ozdoby

Przygotowanie:
Wymieszaj jogurt z cukrem i miodem. Do szklanki wsyp żelatynę i zalej odrobiną zimnej wody (1 łyżka), wymieszaj i pozostaw na 15min. Po 15 minutach dolej ok 3 łyżki gorącej wody i mieszaj do uzyskania klarownego roztworu. Połącz żelatynę z jogurtem i wlej połowę do okrągłej foremki (ja użyłam specjalnych metalowych obręczy), posyp całą powierzchnię kakaem i uzupełnij resztą jogurtowej masy. Wstaw do lodówki na kilka godzin aby masa zesztywniała. Po tym czasie, wyjmij sernik z formy, a na wierzchu ułóż konfiturę, rajskie jabłko i listek mięty.

Smacznego:)