Przy okazji robienia sesji do przepisu na krem z dyni z pikantnymi pestkami nie mogłam się oprzeć aby nie zrobić oddzielnej sesji z dynią w roli głównej. Dynia jest taka fotogeniczna, nie uważacie?
Słońce nas ostatnio rozpieszczało, więc sesja wyszła bardziej wiosenna niż jesienna, ale mam nadzieję, że efekt zachęcił Was do kupna dyni i kucharzenia. To już najwyższa pora aby rozkoszować się jej smakiem :)
Zapraszam Was również na mój fanpage :)
Dynia ważyła 6kg i zrobiłam z niej kilka pyszności:
krem z dyni z pikantnymi pestkami
risotto z dynią i grzybami - już wkrótce na blogu!
pasta dyniowa - już wkrótce na blogu!
placki dyniowe - już wkrótce na blogu!
wygląda cudnie!
OdpowiedzUsuńPotwierdzam: tak, dynia jest fotogeniczna! Bardzo!
Dobrze, że można zrobić zdjęcia, bo pewnie tak szybko znika i zostają nam po niej tylko zdjęcia ;D
Szaleję za dynią, a babcia właśnie dostała od jakiegoś pana taką ogromną i obiecała mi ugotować zupę dyniową i odpalić kawałek do zrobienia ciasta dyniowego! :)
OdpowiedzUsuńMasz świetne przepisy, więc zaczynam Cię koniecznie obserwować i będę podglądać :)
Zapraszam też do mnie wystartowałam dzisiaj z nowym blogiem kulinarnym (szczesliwegotowanie.blogspot.com), a od dawna piszę o szczęście na innym blogu (ishowyouaparadise.blogspot.com).
Kocham dynie! Z chęcią zjadłabym jakiś kremik :D
OdpowiedzUsuńW Twoim obiektywie wszystko jest piękne.
OdpowiedzUsuńHej podoba mi się ten blog jest bardzo ciekawy będę wpadał częściej :)
OdpowiedzUsuńPrzyjemnie sie czyta tego bloga polecam bo jest tu wiele ciekawych i przydatnych informacji.
OdpowiedzUsuńChętnie zaglądam tutaj aby sie dowiedziec czegoś więcej na ten temat
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie napisane. Jestem pod wrażeniem i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń