Jeśli robię obiad tylko dla siebie składa się on głownie z warzyw. Są pyszne, a ja nie mam wyrzutów sumienia jedząc dużą porcję. Jeśli jednak degustatorem moich potraw jest mężczyzna staram się, aby mięso było jednym ze składników:P W tym wypadku dałam aż 2 mięsne składniki: chorizo i frankfurterki. Potrawa wyszła pikantna i bardzo męska:P
Składniki (2 duże porcje):
1 duża laska chorizo 'pikante'2 laski frankfurterek parzonych
1 puszka pomidorów (400g) + 1pomidor
1 duża marchewka
1 papryczka chilli lub jej odpowiednik w proszku
suszona bazylia
sól, pieprz
100g brązowego ryżu
Przygotowanie:
Gotujemy ryż według instrukcji na opakowaniu. Kroimy chorizo i frankfurterki w plasterki i te pierwsze wrzucamy na rozgrzaną patelnie (bez tłuszczu). Jak wytopi się tłuszczyk z kiełbaski dodajemy chudsze frankfurterki i smażymy przez chwilę. Następnie dodajemy również pokrojoną w talarki marchewkę i zostawiamy na ogniu. Po chwili zalewamy całość pomidorami z puszki i dodajemy jednego pokrojonego w kostkę pomidora (zawsze jak używam pomidorów z puszki mimo wszystko wkrawam 1-2 świeże pomidorki). Doprawiamy solą, pierzem i bazylią do smaku.
Wczoraj spróbowałam ten przepis! jest genialny.nie jest kosztowny, szybki i nie wymaga wielu przypraw. ja podkręciłam wersję o cebulę! miałam wczoraj małego kaca, potrawa się wpasowała idealnie, a do tego faceci tracą dla niej głowę! polecam!!! spróbuję innych genialnych przepisów! tak trzymaj, Monia. pozdrawiam. Iga
OdpowiedzUsuńdzięki! :* ja uwielbiam potrawy gdzie jest jakiś wyraźny składnik jak gorgonzola czy tak jak w tym przypadku chorizo! nie trzeba sypać worka przypraw żeby uzyskać wyrazisty smak:) A cebulka jak najbardziej! pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń