Spaghetti z kulkami mięsnymi to nic innego jak połączenie klasyki włoskiej i polskiej;) czyli spaghetti bolognese z kotlecikami mielonymi. Pysznie i pożywnie! :)
Tyle tytułem wstepu. Nie bardzo mam czas sie rozpisywać, ponieważ Praga na mnie czeka! ;)
Pozdrowienia ze stolicy Czech! :)
Składniki (dla 2 os.):
ok 200g makaronu spaghetti
listki świeżej bazylii lub posiekana świeża natka pietruszki
oliwa z oliwek
parmezan lub pecorino
kotleciki:
250g mielonego mięsa wołowego
1 mała cebula lub 2 szalotki
1 ząbek czosnku
ok 4 pieczarek
sól
swieżo mielony pieprz
sos:
1 (400g) puszka pomidorów
suszone zioła (bazylia, oregano)
2-3 ząbki czosnku - posiekane
sól i cukier do smaku
swieżo mielony pieprz do smaku
Przygotowanie:
Mięso mielone przełóż do miseczki wraz z drobno pokrojoną cebulą, pieczarkami i czosnkiem. Dopraw solą i pieprzem, a następnie dokładnie wymieszaj i uformuj małe kuleczki.
Na rozgrzaną patelnię wlej oliwę (około 2-3 łyżki) i smaż kotleciki obustronnie, aż się zarumienią. Dodaj posiekany czosnek, smaż całość przez chwilę, a następnie dodaj pomidory wraz z sokiem. Dopraw ziołami oraz przyprawami i smaż całość na małym ogniu przez około 10 minut, co jakiś czas mieszając.
Makaron ugotuj według instrukcji na opakowaniu.
Makaron wyłóż na talerz, a następnie nałóż na niego kulki mięsne z sosem. Całość posyp tartym serem i udekoruj świeżymi ziołami.
Smacznego :)
zawsze, jak widzę spaghetti z pulpecikami, to przypomina mi się romantyczna scena z "Zakochanego kundla" :]
OdpowiedzUsuńTo jak wrócisz, to będzie coś czeskiego? ;)
OdpowiedzUsuńZobaczymy ;)
Usuńsuper pomysł:) wielkie kule Ci wyszły, takie spaghetti lubię najbardziej. To czekamy na propozycje z kuchni czeskiej po powrocie:)
OdpowiedzUsuńPycha pomysł! Bardzo fajny dodatek do tych klopsików :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia Moniczko:-), jedno z ulubionych dań mojego męża i córki:-)
OdpowiedzUsuńBaw się wspaniale, Monia. Zdjęcia wyszły cudowne, do twarzy mięsnym kulkom w błękitach. pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuńbardzo je lubię:) miłej zabawy:)
OdpowiedzUsuńIdealne polaczenie :) ja tam lubie gdy do spaghetti podaje sie kotleciki mielone. Czasem tez przygotowuje sobie z pokrojonymi w kostke miesem drobiowym, jak dla mnie niekoniecznie musi byc wylacznie mieso mielone. Przepisy na obiad rodem ze slonecznych Włoch jak najbardziej do mnie przemawiaja ;]
OdpowiedzUsuńooo, już dawno myślałam o takim przepisie na spaghetti z klopsikami... Kojarzy mi się z "Zakochanym kundlem", haha :D A bajkę bardzo lubię, więc tym chętniej sobie taki obiadek na żywo odwzoruję ;) Dzięki za przepis!
OdpowiedzUsuń