Podczas pobytu w Barcelonie był to najczęstszy obiad jaki serwowałam, ze względu na krótki czas przygotowania (godzinna sjesta), rozmaitość dodatków i fakt, że chyba wszyscy kochają burgery!
Jeśli czasu jest mało, serwuj burgery z bagietką, sałatą oraz surowym pomidorem i ogórkiem. Jeśli masz więcej czasu możesz przygotować je w nieco bardziej obiadowy sposób, z pieczonymi ziemniaczkami i twarożkiem.
Składniki:
200g mięsa mielonego z indyka
1 jajko
(1 łyżka otrąb owsianych)
1 marchewka
1/4 cukinii
1 papryczka chilli
1 mała czerwona cebulka
pietruszka
2-3 ziemniaki
oliwa z oliwek
zioła
twaróg biały chudy
mleko
2 ząbki czosnku
kiełki
sok z połowy cytryny
sól, pieprz
Przygotowanie:
Umyj ziemniaki w mundurkach i pokrój na "ósemki". Do spodeczka wlej około 1-2 łyżki oliwy z oliwek i wsyp dużą łyżkę suszonych ziół (ja użyłam bazylii), dopraw solą i wymieszaj. Ułóż ziemniaki na blaszce i pędzelkiem nałóż miksturę:P do nagrzanego piekarnika (180*C) włożyć blaszkę i piec ziemniaczki przez 25min.
W tym samym czasie przygotuj burgery. Cukinię, marchew i cebulę pokrój w drobną kostkę i wrzuć do dużej miski z mięsem. Papryczkę chilli umyj, wydrąż z niej nasiona, drobno poszatkuj i również wrzuć do miski. To samo zrób z pietruszką. Aby wszystko skleić ze sobą dodaj jajko. W zależności od tego czy chcesz mieć bardziej lub mniej delikatne i wartościowe kotleciki, dodaj otręby.
Całość gotowa jest do formowania i wrzucania na ruszt. Tutaj, uwaga! Jeśli Twoja kratka w piekarniku jest bardzo drobna i gęsta możesz burgery piec w piekarniku (180*C) 15-20min. Ja mam pręciki bardzo daleko od siebie więc smażę mięso na patelni grillowej, również bez tłuszczu!
Smacznym dodatkiem jest twarożek. Mieszamy twaróg z odrobiną mleka, aby konsystencja była kremowa. Wciskamy 2 ząbki czosnku i sok z połowy cytryny. Doprawiamy do smaku solą i pieprzem. Jeśli wciąż mało nam zdrowych dodatków, możemy do twarożku dodać rzodkiewkę, nasiona lub szczypiorek itp. Ja udekorowałam twarogową chmurkę kiełkami lucerny.
Przy okazji, jeśli kiedykolwiek będziecie w Barcelonie, koniecznie musicie odwiedzić świetną "restaurację" z burgerami! (link z adresem tutaj) Ja byłam tu 3 razy, zawsze z innymi znajomymi, i za każdym razem wychodziliśmy najedzeni i zachwyceni!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz