Post sponsorowany
Jeśli masz jajka i jakieś warzywa w lodówce to prawdopodobnie masz już pomysł na frittatę :) Właśnie to w niej kocham - jest idealna na wyczyszczenie lodówki, a przy tym pyszna i pożywna. Choć przypomina śniadaniowy omlet to zdecydowanie bardziej polecam ją na obiad.
Moja wersja z chorizo jest pikantna i treściwa, ale również wiosenna i kolorowa. Po prostu pycha! :)
Składniki (dla 2 os.):
warzywa na patelnię d'aucy* - FARMER z przyprawą polską 300g (nie użyłam dołączonej przyprawy)
1 łyżka oliwy
200g kiełbaski chorizo pikante (może być inna pikantna kiełbasa)
kilka (4-6) pomidorków koktajlowych (lub innych małych pomidorków)
3 duże jajka
garść rozdrobnionego ulubionego sera (feta, kozi, mozzarella)
40ml mleka
2 ząbki czosnku pokrojone w cienkie talarki
garść posiekanej dymki
1 zielona papryczka chilli drobno posiekana
1/2 łyżeczki płatków chilli
sól
świeżo mielony pieprz
1/2 łyżeczki suszonego oregano
*skład mieszanki: ziemniaki podsmażone 20% ,cebula 19%, pieczarki 15%, fasola szparagowa 15%, papryka 15%, marchew 10%, por 5% + przyprawa polska
Przygotowanie:
Chorozio pokrój w talarki i podsmaż na suchej patelni, aż stanie się lekko chrupiące. Jak tylko zacznie się wytapiać tłuszcz z kiełbaski na patelnię dorzuć czosnek i papryczkę chilli. Zdejmij chorizo, czosnek i papryczkę z patelni i odlej tłuszcz, a następnie na tę samą patelnię wsyp mieszankę warzyw. Smaż z dodatkiem oliwy do momentu aż warzywa staną się miękkie. Dopraw je solą, pieprzem i oregano. W tym czasie w osobnym naczyniu roztrzep jajka z mlekiem i dopraw je solą oraz pieprzem. Masą jajeczną zalej warzywa i pozostaw na małym ogniu. Jak masa przysmaży się od spodu, a jajka z wierzchu lekko się zetną przerzuć frittatę na drugą stronę przy pomocy dużego talerza. Ułóż na wierzchu chorizo, papryczkę, przepołowione pomidorki koktajlowe oraz ser i pozostaw na małym ogniu do momentu, aż ser się rozpuści, a frittata przypiecze się od dołu.
Chorizo, papryczkę, pomidorki i ser możesz oddać jeszcze przed zalaniem całości masą jajeczną.
Frittatę możesz również piec w piekarniku, o ile Twoja patelnia się do tego nadaje.
Gotową frittatę posyp posiekaną dymką.
Smacznego :)
Uwielbiam. A Twoja jak zwykle wygląda smakowicie. I jak nie korzystać z Twoich przepisów patrząc na tak doskonałe zdjęcia.
OdpowiedzUsuńŚciskam Ilona
Wygląda.... no cóż, doskonale! Jak ja uwielbiam takie dania, wszystkie składniki to moje must-have, mogłabym się tak żywić codziennie:)
OdpowiedzUsuńOszboszszszsz... chcę kawałek!
OdpowiedzUsuńnie przepadam za omletami :( już miałam dwa podejścia i jakoś nie przekonuje mnie ich smak :/ pomimo, że kocham jajka! - ale ta fritatta wygląda wyśmienicie! jak pizza :) ślinka cieknie
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo smacznie :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie jadłam takiego połączenia, ale wygląda smacznie.
OdpowiedzUsuńMoja małoletnia wmiotłaby tę twoją frittatę w mgnieniu oka - kocha chorizo i pomidory. Powiem Ci, że to błogosławieństwo mieć dzieci nie opierajace się oryginalnym smakom. Pięknie podałaś i ujęłaś swój obiad. buziaczkam Cię!!
OdpowiedzUsuńuwielbiam frittaty :) świetna propozycja ;)
OdpowiedzUsuńpysznie wygląda :) ale bym zjadła :)
OdpowiedzUsuńmmmm idę do kuchni :)
OdpowiedzUsuńA co to za oryginalne danie, takiego to jeszcze nie jadłam ;) Wygląda przepysznie, mnóstwo warzywek to coś dla mnie! Aż zgłodniałam :)
OdpowiedzUsuńStrasznie fajny blog, pozytywny. I od razu trafiam na świetny przepis :D Tylko dla wege bez mięska proszę i już jest idealnie :D
OdpowiedzUsuńSuper danie :-)
OdpowiedzUsuń